Dlaczego Gubernatorzy w Warszawie próbują ukrywać fakty o złożach w Polsce?
POPIS boi się przez cały czas administracji USA i wolnych mediów,
poza Polską , które informują i to bez cenzury, o złożach w Polsce?
O
tych złożach, które kryje Polska Ziemia, pisał w 2009 roku w książce
"Pola Laska" Alef Stern. Już wtedy wskazywał, że cała wojna o Polskę
toczy się o jej złoża. Czy to są fakty? Czy też propaganda i
iluzja? Zidentyfikowane zasoby rudy uranowej wynoszą ok. 7 300 ton,?
Fakty czy fikcja?
Media i to oficjalne w Polsce, informowały:
"Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada kulisy przekazania przez Ministerstwo Srodowiska koncesji
na wydobywanie miedzi na terenie Polski obcemu podmiotowi.Na obszarze o
powierzchni 9 na 19 kilometrów znajdować się może nawet 8 milionów ton
miedzi, które warte są od 700 milionów do 1 miliarda dolarów -
poinformował serwis "Wprost". Fakty czy fikcja?
"W ciągu trwających 40 lat badań geologicznych odkryto na Suwalszczyźnie
niemal całą tablicę Mendelejewa. W Krzemiance i Udrynie, na głębokości
850 do 2,3 tys. metrów pod ziemią, zalega 1,5 mld ton rud
polimetalicznych! Jest tu ok. 50 mln ton tytanu niezbędnego do produkcji
samolotów, okrętów podwodnych i statków kosmicznych. Jest też wanad;
jeden z najtrwalszych metali, a także anotrozyt; magmowa skała
głębinowa, cenny materiał budowlany, kamienie półszlachetne. Wszystko to
jest warte (licząc po cenach rynkowych) z 355 mld USD! A niezależny
ekspert Stanisław Palka uważa, że zasoby ok. 30 pierwiastków tam
występujących liczone od spągu złoża warte są biliony dolarów.
Najprostsza konkluzja brzmi: suwalskie złoża są warte więcej niż złoto
całego świata."
więcej tutaj:
http://www.eioba.pl/a/4tqo/polska-kuwejtem-europy-jestesmy-najbogatszym-krajem-swiata
"Jest XXI wiek, tłumaczy Jerzy Ząbkiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia i górnik oraz ekonomista w jednej osobie. Są technologie pozwalające pogodzić górnictwo z ochroną środowiska. Wystarczy pojechać w rejon Kiruny w Szwecji czy też zwiedzić fińskie kopalnie. Suwalskie złoża znajdują się w górotworze składającym się ze skał krystalicznych wytrzymałych na tyle, by podczas urabiania rudy, nie zachodziła potrzeba stosowania nawet obudowy dla zapewnienia bezpieczeństwa górników, zaś temperatura na poziomach eksploatacyjnych stwarza właściwy klimat pracy dla przyszłych górników. Nie ma tu nawet zagrożeń gazowych! Ruda zalega bowiem w bezwonnym i bezgazowym złożu. Wydobycie byłoby zatem i bezpieczne, i ekologiczne, gdyż proces wstępnej obróbki surowca miałby miejsce wewnątrz kopalni.